April 5, 2015

Wiosna / lato 2015

Witam, cześć i czołem.

Nie mam zdjęć, może poza jednym czy dwoma, nie mam pomysłów, no może poza kilkoma na recenzje kosmetyków i kolejnych soczewek, co może zrobię w przyszłym tygodniu, jak będę mieć wszystko pod ręką. Dzisiaj krótko i zwięźle - kolorystyczne inspiracje na wiosnę / lato bieżącego roku.



Od dłuższego czasu wiele osób farbuje włosy na platynowy blond, biały, stalowy, szary, siwy; jasne odcienie królują nie tylko w Japonii, gdzie jak wiadomo najróżniejsze rzeczy się dzieją. Jednak w tym roku wiele magazynów ogłosiło trendem roku kolor "white platinum" i nic dziwnego. Odcień może być jaśniejszy, ciemniejszy, z przebłyskiem innego koloru, i tak będzie wyglądać zjawiskowo. Jest oryginalny, nowoczesny, odważny.






Mnie także korci zrobienie sobie takiego koloru. Postanowiłam zapytać na Facebooku jaki kolor zrobić tym razem. Pozostać przy czerwonym, zrobić klasyczny brąz lub blond, a może właśnie pójść na całość i zafundować sobie biel. Byłaby to najodważniejsza rzecz, jaką zrobię od bardzo długiego czasu (pomijając tatuaż, który aż takim szaleństwem nie był). Muszę przyznać, że jest to kolor, który najbardziej mi się podoba i chyba właśnie spróbuję pójść w kierunku czegoś takiego.







Purpurowe spojrzenie! Myślę, że sprawdzą się wszelakie odcienie fioletu, liliowego, kombinacje z różem i czernią. Co odważniejsi mogą połączyć cienie w powyższych odcieniach z modnym w tym sezonie jasnym, wyraźnym eyelinerem. Czerwień na ustach także zagościła na pokazach mody. I nie tylko czerwień. Usta muśnięte mocnym fioletem, a nawet czernią także będą oryginalnym zwieńczeniem makijażu.




January 15, 2015

Bardziej informacyjny wpis.

Witam, cześć i czołem.

Dzisiaj krótko, informacyjnie. Na szczęście czy niestety. Nie mam jak widzicie od dawna ochoty tutaj pisać. Nie z powodu samego lenistwa. Nie mam zdjęć, ani tym bardziej dobrego aparatu, żeby je zrobić; nie mam siły, tematów, nic, zero, nul. Ostatnie miesiące były ciężkie. Ale zaczyna się wszystko układać, tak myślę, tak mi się przynajmniej wydaje. Kilka spraw się wyjaśniło. Właściwie, wyjaśniła się jedna. Ale od razu ulżyło nie tylko mi, ale i mojemu Mężczyźnie. Zaczynamy układać sobie wspólnie życie. Na razie jest ciężko, wciąż szukam pracy, wciąż się nie przeprowadziliśmy. Ale mam wrażenie, że jest co raz lepiej. Kiedy już stanę pewnie na nogi o własnych siłach, pewnie tu wrócę. Ale chwilowo muszę zawiesić działalność tego bloga. Zajmuję się kilkoma innymi, piszę opowiadania; znów potterowskie. Sprawia mi to ogromną przyjemność, z czego bardzo się cieszę, bo dawno nic nie dawało mi takiej frajdy. Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy!

Uwielbiam was <3